Podział majątku wspólnego

Podział majątku wspólnego

Sprawy dotyczące podziału majątku i zniesienia współwłasności należą do najpowszechniej występujących w obrocie prawnym. Prawdopodobnie każdy z nas choć raz w życiu był uczestnikiem sprawy dotyczącej podziału majątku, lub przynajmniej słyszał o niej od znajomych czy członków rodziny. 

 

ISTOTA PODZIAŁU

Podział majątku wspólnego jest niczym innym jak tylko zniesieniem istniejącej pomiędzy współwłaścicielami współwłasności ułamkowej. Najczęściej kojarzymy go z konsekwencją nabycia udziałów w spadku lub ustania małżeńskiej wspólności majątkowej (np. na skutek rozwodu czy śmierci jednego z małżonków), jednakże katalog sytuacji, w których będziemy mieli do czynienia z istnieniem współwłasności jest znacznie szerszy.

W poniższym artykule nie będę osobno analizował wszystkich możliwych przypadków istnienia współwłasności, a skupię się jedynie na pewnych cechach wspólnych, które towarzyszą jej zniesieniu.

DWA SPOSOBY PODZIAŁU

Niezależnie od tego, co jest źródłem istniejącej współwłasności istnieją dwa sposoby jej zniesienia:

  • Pozasądowy
  • Sądowy

Są one odmienne i każdy z nich posiada pewne wady i zalety, które postaram się krótko scharakteryzować.

SPOSÓ POZASĄDOWY

Podział umowny możliwy jest w sytuacji, gdy strony są w stanie porozumieć się w kwestii metody podziału. Wówczas wystarczy umowa pomiędzy stronami, której przedmiotem będzie sposób podziału majątku pomiędzy współwłaścicieli. W sytuacji, gdy w skład majątku wspólnego wchodzi nieruchomość, umowę taką należy pod rygorem nieważności sporządzić w formie aktu notarialnego.

W przeciwieństwie do sądowego podziału majątku wspólnego, podział umowny zawsze pozwala na objęcie umową jedynie części majątku. Cechą postanowienia kończącego postępowanie sądowe jest natomiast jego kompleksowość. W postepowaniu tym sąd dokonuje podziału wszystkich aktywów objętych współwłasnością, jak również rozlicza wszelkie roszczenia współwłaścicieli z tytułu posiadania rzeczy, o czym szerzej poniżej.

Podział umowny nie zawsze będzie jednak możliwy. W sytuacji, w której nie jesteśmy w stanie dojść do porozumienia z pozostałymi współwłaścicielami, jedyną opcją na zniesienie współwłasności jest sądowe zniesienie współwłasności.

Nawet notariusz nie ma bowiem kompetencji do rozstrzygania sporów w kwestii wzajemnych spłat współwłaścicieli czy wartości poszczególnych składników majątkowych objętych współwłasnością i nie może narzucić wszystkim współwłaścicielom swojego rozwiązania.

SPOSÓB SĄDOWY

Sprawy w przedmiocie podziału majątku wspólnego i zniesienia współwłasności rozpoznawane są w ramach postępowania nieprocesowego. Postępowanie to wszczynane jest na wniosek jednego ze współwłaścicieli, lub osoby mającej interes prawny (np. wierzyciela osobistego jednego ze współwłaścicieli).

Zadaniem sądu jest:

  • ustalenie kręgu współwłaścicieli i wielkości ich udziałów w majątku wspólnym;
  • ustalenie tego, co wchodzi w skład majątku wspólnego;
  • rozliczenie nakładów i wydatków poniesionych przez współwłaścicieli na rzecz wspólną;
  • dokonanie podziału majątku wspólnego wybierając najlepszy sposób, który uwzględnia stanowiska stron i wszelkie okoliczności sprawy.

Należy pamiętać, że sąd nie jest związany wskazanymi we wniosku składnikami majątkowymi ani ich szacowaną przez wnioskodawcę wartością – ma on bowiem obowiązek ustalić z urzędu zarówno składniki majątku, jak i ich wartość.

Nie jest również związany stanowiskiem wnioskodawcy w przedmiocie metody jej zniesienia. Sąd podejmuje w tej kwestii decyzję samodzielnie, biorąc pod uwagę stanowisko pozostałych uczestników, poniesione nakłady i wydatki, sposób wykorzystywania rzeczy i jej przeznaczenie itp.

Bardzo istotną kwestią jest to, że dokonując podziału majątku wspólnego, sąd dzieli wyłącznie aktywa. Sąd nie dokonuje podziału pasywów, a więc wspólnych długów współwłaścicieli, albowiem te należą do sfery prawa zobowiązań i wynikają ze stosunków istniejących pomiędzy współwłaścicielami, a osobami trzecimi (np. bankiem), w związku z czym sąd nie ma kompetencji dokonywać w nie bezpośredniej ingerencji.

Sąd może jednak pośrednio wpłynąć na ich treść, np. orzekając, że jeden z byłych małżonków ma dokonać spłaty drugiego z tytułu nabycia na swoją wyłączną własność lokalu mieszkalnego, w ten sposób, że zwolni go ze zobowiązań wynikających z istniejącego kredytu hipotecznego, poprzez przejęcie ich w całości na siebie lub dokona na jego rzecz odpowiedniej spłaty. W powyższym przykładzie w dalszym ciągu niezbędna będzie jednak zgoda banku. 

KOMPLEKSOWOŚĆ POSTĘPOWANIA

Jednym z najistotniejszych przepisów regulujących postępowanie o zniesienie współwłasności jest art. 618 kodeksu postępowania cywilnego, który ustanawia wspomnianą już zasadę kompleksowości spraw podziałowych.

W postepowaniu tym sąd jest obowiązany rozliczyć wszystkie roszczenia współwłaścicieli z tytułu posiadania rzeczy. Chodzi tutaj o nakłady na rzecz (np. związane z ulepszeniami rzeczy czy z jej konserwacją), jak również o wydatki  związane z utrzymaniem rzeczy (np. podatki, opłaty eksploatacyjne itp.).

§1. W postępowaniu o zniesienie współwłasności sąd rozstrzyga także spory o prawo żądania zniesienia współwłasności i o prawo własności, jak również wzajemne roszczenia współwłaścicieli z tytułu posiadania rzeczy. Rozstrzygając spór o prawo żądania zniesienia współwłasności lub o prawo własności, sąd może wydać w tym przedmiocie postanowienie wstępne.

Z uwagi na powyższą zasadę, wszystkie toczące się wcześniej sprawy związane z rozliczeniami współwłaścicieli z tytułu posiadania rzeczy, bądź wytoczone po wszczęciu postępowania o zniesienie współwłasności powinny zostać przekazane do rozpoznania sądowi rozstrzygającemu to postępowanie. Stanowi o tym § 2 wyżej wspomnianego przepisu:

§2. Z chwilą wszczęcia postępowania o zniesienie współwłasności odrębne postępowanie w sprawach wymienionych w paragrafie poprzedzającym jest niedopuszczalne. Sprawy będące w toku przekazuje się do dalszego rozpoznania sądowi prowadzącemu postępowanie o zniesienie współwłasności. Jeżeli jednak postępowanie o zniesienie współwłasności zostało wszczęte po wydaniu wyroku, przekazanie następuje tylko wówczas, gdy sąd drugiej instancji uchyli wyrok i sprawę przekaże do ponownego rozpoznania. Postępowanie w sprawach, które nie zostały przekazane, sąd umarza z chwilą zakończenia postępowania o zniesienie współwłasności.

Oznacza to, że bezcelowe jest wytaczanie odrębnych powództw o zapłatę z tytułu nakładów i wydatków poniesionych na rzecz wspólną, w sytuacji, w której przed sądem toczy się już sprawa o zniesienie współwłasności. W takiej sytuacji sąd, po powzięciu informacji o toczącym się postępowaniu o zniesienie współwłasności, skieruje taką sprawę do łącznego rozpoznania w sprawie podziałowej. Ma to na celu dokonanie jak najlepszego i najpełniejszego rozliczenia pomiędzy współwłaścicielami, czemu służy rozpoznanie wszystkich roszczeń w jednym postępowaniu, a nie kilku odrębnych.

Ponadto, § 3 cytowanego przepisu uniemożliwia nam dochodzenie roszczeń z tytułu poniesionych wydatków i dokonanych nakładów, po prawomocnym zakończeniu sprawy o zniesienie współwłasności.

§3. Po zapadnięciu prawomocnego postanowienia o zniesieniu współwłasności uczestnik nie może dochodzić roszczeń przewidzianych w paragrafie pierwszym, chociażby nie były one zgłoszone w postępowaniu o zniesienie współwłasności.

Jak wynika zatem z cytowanego przepisu, wytoczenie przez współwłaścicieli powództwa zmierzającego do dochodzenia roszczeń z tytułu posiadania rzeczy po uprawomocnieniu się postanowienia o zniesieniu współwłasności zakończy się jego oddaleniem, i to nawet wtedy jeżeli tego rodzaju roszczenie jest zasadne.

Bardzo istotne jest zatem aby w postępowaniu mającym na celu dokonanie podziału majątku wspólnego zgłosić wszelkie roszczenia związane z poniesionymi przez siebie nakładami i wydatkami na rzecz wspólną, albowiem jest to ostatnia szansa na ich zaspokojenie.

 

GDY PRZEDMIOTEM WSPÓŁWŁASNOŚCI JEST NIERUCHOMOŚĆ

W realiach polskich, najbardziej wartościowym składnikiem majątku wspólnego jest zazwyczaj nieruchomość. W przypadku istniejącego pomiędzy współwłaścicielami sporu co do jej wartości generuje ona największe koszty postepowania i znacząco wydłuża czas jego trwania.

W przypadku wszczęcia postepowania o zniesienie współwłasności Sąd będzie musiał bowiem po pierwsze ustalić aktualną wartość rynkową nieruchomości, co w przypadku ewentualnego sporu lub wątpliwości sądu odnośnie wartości przyjętej przez współwłaścicieli odbędzie się przy udziale biegłego rzeczoznawcy ds. wyceny nieruchomości, którego wynagrodzenie za sporządzenie opinii poniosą uczestnicy postepowania.

Na domiar złego, w sytuacji, w której pierwsza opinia biegłego będzie niesatysfakcjonująca dla któregokolwiek z uczestników postępowania, istnieje możliwość poniesienia dodatkowych kosztów związanych z kolejnymi opiniami, jeżeli sąd uwzględni ewentualne zastrzeżenia do wyceny sporządzonej przez biegłego.

Zasadą zaś w postępowaniu nieprocesowym, w którym rozpoznawane są sprawy o zniesienie współwłasności jest, że jego uczestnicy pozostają przy poniesionych przez siebie kosztach sądowych, co oznacza znaczne ograniczenie możliwości domagania ich zwrotu od strony przeciwnej, nawet w wypadku rozstrzygnięcia sprawy zgodnie ze stanowiskiem jednego z uczestników postępowania.

SPOSOBY PODZIAŁU

Wydając postanowienie o zniesieniu współwłasności Sąd może orzec o:

  • przyznaniu rzeczy wspólnej na wyłączną własność jednego lub niektórych spośród współwłaścicieli z ewentualną spłatą pozostałych;
  • podziale fizycznym rzeczy (przy czym należy pamiętać, że metoda ta ma zastosowanie tylko i wyłącznie do rzeczy dających się podzielić bez istotnej utraty wartości bądź przeznaczenia, jak np. niezabudowane nieruchomości budowlane o odpowiednio dużej powierzchni i położeniu, ponadto taki podział nie może być sprzeczny z przepisami ustaw lub ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem rzeczy);
  • sprzedaży rzeczy i podziale uzyskanych środków pomiędzy współwłaścicieli stosownie do posiadanych udziałów i poniesionych nakładów i wydatków (co jednak z reguły jest najmniej korzystną opcją, zwłaszcza w długoterminowej perspektywie).

Oczywiście istnieją sytuacje w których współwłasnością w częściach ułamkowych będzie objęta więcej niż jedna rzecz. Wówczas możliwe jest dokonanie zniesienia współwłasności poprzez zastosowanie więcej niż jednej metody, np. podział zgromadzonych oszczędności pomiędzy współwłaścicieli i sprzedaż mieszkania z podziałem środków pieniężnych uzyskanych z tej sprzedaży pomiędzy współwłaścicieli.  

Istnieje również możliwość zniesienia współwłasności jedynie w stosunku do niektórych współwłaścicieli (np. poprzez ich spłatę odpowiadającą wartością posiadanym udziałom lub przez podział fizyczny rzeczy). W powyższej sytuacji reszta współwłaścicieli pozostanie we współwłasności.

RELACJE OSOBISTE POMIĘDZY WSPÓŁWŁAŚICICELAMI BEZ WPŁYWU NA WYNIK SPRAWY

Należy również podkreślić, że przedmiotem postępowania sądowego w przedmiocie podziału majątku wspólnego będzie jedynie zniesienie współwłasności oraz związane z tym rozliczenie nakładów i wydatków poniesionych przez współwłaścicieli na rzecz wspólną, w związku z czym relacje osobiste łączące jego uczestników nie będą rozpatrywane, a co za tym idzie nie będą one miały jakiegokolwiek wpływu na wynik postępowania i wysokość ewentualnej spłaty.

Tymczasem uczestnicy postepowań o zniesienie współwłasności, zwłaszcza nieposiadający profesjonalnego pełnomocnika w osobie adwokata/radcy prawnego często zapominają, że tego rodzaju postępowanie nie jest kontynuacją rozwodu lub sprawy o stwierdzenie nabycia spadku i wikłają się w wyczerpujące emocjonalnie i zarazem jałowe spory nie przynoszące im jakiejkolwiek korzyści, a jedynie wydłużające samo postępowanie.

Decyzję w przedmiocie winy którejkolwiek ze stron podejmuje sąd w wyroku rozwodowym, a nie sąd rozpoznający sprawę o zniesienie współwłasności. Nie warto zatem wyciągać w takiej sprawie argumentów niezwiązanych z istniejącą współwłasnością, które kompletnie nie interesują sądu.

UGODA MOŻLIWA RÓWNIEŻ PRZED SĄDEM

Należy pamiętać, że złożenie wniosku o zniesienie współwłasności nie przekreśla szans na ugodowe załatwienie sprawy.

Możemy być niemal pewni, że z uwagi na ilość tego typu spraw, długość postępowania i stopień jego skomplikowania sąd będzie nakłaniał strony do zawarcia ugody jeszcze przed przystąpieniem do przeprowadzenia postępowania dowodowego.

Co istotne ugoda ta może zostać zawarta w każdym stadium postępowania, uniemożliwia ją jedynie uprawomocnienie się postanowienia sądu kończącego sprawę.

WNIOSKI

Jak widać sprawy związane ze zniesieniem współwłasności należą do długich i z reguły niestety dość kosztownych.

Z uwagi na stopień skomplikowania tego rodzaju spraw udział profesjonalnego pełnomocnika w osobie adwokata/radcy prawnego jest w zasadzie niezbędny, do tego dochodzi często wynagrodzenie biegłych sądowych, a często również konieczność spłaty pozostałych współwłaścicieli.  

W pierwszej kolejności warto zatem rozważyć ugodowe załatwienie sprawy, które bez wątpienia oszczędzi nam czasu, pieniędzy i emocji związanych z długotrwałym postępowaniem sądowym.

Często z uwagi na istniejący pomiędzy współwłaścicielami konflikt ciężko jest jednak zwrócić się z tego rodzaju propozycją do drugiej strony. W takiej sytuacji warto rozważyć skorzystanie z usług profesjonalnego pełnomocnika, który jest w stanie podejść do sprawy bez emocji i pośredniczyć w kontakcie pomiędzy często zwaśnionymi stronami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *